Pani Marszałek! Wysoka Izbo!
To pierwszy projekt budżetu przygotowany przez koalicję 15 października i ponad 900 mld zł wydatków. Zbliżamy się do absolutnego rekordu 1 bln zł. W tym 140 mld zł pochodzi z Unii Europejskiej - tych pieniędzy, których nie było przez lata, ponieważ PiS postanowiło pójść na wojnę z instytucjami unijnymi. Jedną z pierwszych rzeczy, jaką rząd koalicji 15 października podjął, to złożenie wniosku o wypłatę środków z KPO i w tym roku mamy pierwsze miliardy. Miliardy te będą też płynąć w roku przyszłym.
Mamy rekordowe wydatki, jeżeli chodzi o ochronę zdrowia - ponad 220 mld zł. W tym miejscu pragnę podkreślić stanowisko Lewicy: nie będzie naszej zgody na obniżenie składki zdrowotnej, co ograniczy budżet na ochronę zdrowia. Już dzisiaj, pomimo rekordowych kwot, zapewne w przyszłym roku trzeba będzie robić modyfikacje i dosypać środków na ochronę zdrowia.
Rekord padnie także w wydatkach na obronność, wydamy na nią 190 mld zł. To jest odpowiedzialność za bezpieczeństwo Polek i Polaków, za bezpieczeństwa naszej ojczyzny. To również dowód, że w zeszłorocznej kampanii wyborczej PiS wprowadzał naszych rodaków w błąd, wielokrotnie mówili, że jak oni przegrają, a my wygramy to wydatki na obronność zostaną ograniczone.
PiS kłamał też, kiedy mówił, że jak przegrają wybory to nie będzie 800 Plus, że nie będzie 13. i 14. emerytury. Na te cele również pieniądze w budżecie są i będą. Każdy kto otrzymuje te świadczenia dalej, będzie je otrzymywać.
Są też nowe programy, jest Aktywny Rodzic i w przyszłym roku zostało przeznaczone 8 mld zł. Co bardzo cieszy Lewicę, są pieniądze na Rentę Wdowią, projekt który został zamrożony przez marszałka z PiS, w przyszłym roku jest zabezpieczone ponad 4 mld zł. Od 1 lipca 2025 r. Renta Wdowia będzie wypłacana. To dobry systemowy program.
W przyszłorocznym budżecie mamy też 5 mld zł na politykę mieszkaniową, to najwyższa kwota od lat, która pozwoli na budowę mieszkań na wynajem. Od lat mówimy, że państwo powinno współfinansować budownictwo mieszkaniowe, tylko w ten sposób, jesteśmy w stanie zapanować nad szalejącymi cenami. Samorządy umieją budować mieszkania, czego najlepszym przykładem jest Włocławek, który jest zarządzany przez lewicowego prezydenta, byłego wiceministra budownictwa i senatora pana Krzysztofa Kukuckiego.
W kampanii wyborczej mówiliśmy o samorządach, że powinny mieć pełną wiedzę, w jaki sposób będą kształtowane ich dochody i to udało się zrobić. Od przyszłego roku samorządy dostaną 25 mld więcej i nikt nie będzie biegał z papierowym czekiem i robił z nim konferencji prasowej. Nikt nie będzie zmuszał prezydenta czy burmistrza, aby przyjeżdżał do jakieś resortu i błagał o więcej środków. Wszystko jest zapisane w ustawie i ma odzwierciedlenie w budżecie.
W imieniu Lewicy złożyć następującą deklarację: będziemy na posiedzeniu Komisji Finansów składali wniosek o ograniczenie budżetu takich instytucji jak: Kancelaria Prezydenta, para-Trybunał Konstytucyjny, IPN, Sąd Najwyższy, czy też KRRiT. Nie może być tak, że PiS tylko dlatego, że zabetonowała kilka instytucji będzie przekazywać pieniądze, aby były przybudówkami politycznymi polityków tej partii. Nie może być tak, że Kancelaria Prezydenta stanie się „przechowalnią talentów” z PiS, którzy nie poradzili sobie w tych czy innych wyborach. Środki te powinny zostać przekierowane na walkę ze skutkami powodzi.
Tomasz Trela, poseł
Sejm, 10 października 2024 r.
Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy budżetowej na rok 2025